Edward Hopper, jeden z najważniejszych artystów amerykańskich rozpoznawanych w Europie, jest rzadko wystawiany na Starym Kontynencie. Tym większą uwagę przykuwa największa w historii Europy, hiszpańsko-francuska wystawa jego prac.
Muzemu Thyssen-Bornemisza przy współpracy z Narodowymi Muzeami Francji (Réunion des Museés Nationaux de France – Grand Palais) organizuje wystawę prac Edwarda Hoppera, która będzie można oglądać najpierw w Madrycie, a później w Paryżu. To wydarzenie wyjątkowe, bowiem jest to największa ekspozycja tego artysty w historii – swoje zbiory wypożyczają takie placówki, jak Museum of Modern Art, Metropolitan Museum, Museum of Fine Arts, Addison Gallery of American Art i Pennsylvania Academy of Fine Arts, oraz prywatne kolekcje, w tym słynne Whitney Museum of American Art.
Na wystawę w Madrycie złożą się 73 prace, a pieczę nad nią sprawują Tomàs Llorens, Honorowy Dyrektor Muzeum Thyssen-Bornemisza, oraz Didier Ottinger, Zastępca Dyrektora Réunion des Museés Nationaux de France i Centrum Pompidou. Wystawa podzielona jest na dwie sekcje – pierwsza obejmuje dzieła Hoppera ze studia Roberta Henriego w New York School of Art, gdzie malarz szlifował umiejętności i określał swoją drogę artystyczną (lata 1900-1924), druga skupia się na dojrzałej twórczości, ułożonej tematycznie, z naciskiem na chronologię i pojawiające się najczęściej motywy.
O ile druga sekcja poświęcona jest wyłącznie Hopperowi, w pierwszej jego prace przeplatają się z dziełami Roberta Henriego, Félixa Vallottona, Waltera Sickerta, Alberta Marqueta i Edgara Degasa, co dzięki czemu będzie można prześledzić korelacje w twórczości artystów tworzących w tym samym okresie.
Kluczem do zrozumienia Edwarda Hoppera jest jego podejście do idei realizmu i tzw. „amerykanizmu” – malując przede wszystkim pejzaże, skupiał się na uwiecznianiu miejsc publicznych, takich jak bary, puby, hotele czy dworce, jednak bez maniery idealizacji – pokazywał rzeczywistość taką, jaką była, w prosty, oszczędny sposób. Najbardziej charakterystycznym elementem jego prac jest światło: czy to naturalne dzienne, czy elektryczne, każdy szczegół oddany został perfekcyjnie.
W Muzeum Thyssen-Boremiasza wystawa trwa od 12 czerwca do 16 września.
Michał Jadczak