Harman Kardon Esquire

Kto dał się już uwieść urodzie i możliwościom harmanowskich słuchawek Soho, od razu rozpozna niemal identyczną stylistykę, łączącą w jedno prawdziwą skórę i aluminium – jakby oba urządzenia pochodziły z jednego kompletu. Wrażenie to potęguje jakość dźwięku, niezrównana także i w tym wypadku. Czym zatem jest wytworny Esquire?

To dwa w jednym, czyli bezprzewodowa, przenośna kolumienka głośnikowa oraz wygodny system konferencyjny. Ma format pokrowca na płyty CD, a więc bez trudu mieści się nawet w damskiej torebce, czym dystansuje podobnego przeznaczenia sprzęt innych marek. Przyjemny w dotyku i pachnący luksusem nie mniej, niż krokodylowe etui na kubańskie cygara, komponuje się zarówno ze stylowym  ekwipunkiem dobrze sytuowanego podróżnika jak i z mahoniowym biurkiem prezesa korporacji. I jednemu i drugiemu doskonale sprawdzi się łączność Esquire’a ze smartfonem i tabletem przez Bluetooth z NFC, gdy używać go jako urządzenia głośnomówiącego. W podróży trudno też nie docenić solidności wykonania i trwałości, w biurze natomiast – systemu konferencyjnego uzbrojonego w dwa mikrofony i technologię redukcji szumów. Dzięki niej głos szefa, płynący ze smartfona via Bluetooth,  ma taką klarowność, że telekonferencje z nim można by nawet…  polubić.

 

Mimo to Esquire czuje się chyba najlepiej, odtwarzając muzykę. A robi to doskonale. Słysząc, jak dwa przetworniki o mocy 10W i wbudowany port basu radzą sobie z dynamicznymi, pełnymi niuansów, kawałkami, człowiek zastanawia się, jak to możliwe, że tak mała i lekka rzecz potrafi zbudować czysty, szczegółowy i pełny dźwięk od góry do samego dołu pasma. W dodatku może to robić do 10 godzin non stop na własnym zasilaniu!

 

Harman Kardon ESQUIRE, cena  999 zł

 

JBL

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ