Ślub tuż, tuż?

3 miesiące – tyle czasu warto przeznaczyć na przygotowanie skóry w gabinecie medycyny estetycznej, aby w dniu ślubu prezentowała się nad wyraz pięknie – zdrowo i promiennie. Takiego czasu potrzebuje z reguły lekarz, aby nadać skórze zrelaksowany wygląd, sprawić, że makijaż będzie wyglądał na niej wyjątkowo ładnie. Czasem będzie to okres krótszy, czasem dłuższy, ale standardowo można założyć, że 3 miesiące to optymalny czas, aby zadbać o skórę twarzy, dekoltu czy dłoni w gabinecie.

Przyjdź wcześniej

Zaplanowanie wizyty z wyprzedzeniem jest tak ważne, ponieważ efekty wielu zabiegów są widoczne dopiero po upływie pewnego czasu – wyjaśnia lek. med. Edyta Pankowska-Pryt. – Często zabieg trzeba też powtórzyć, dlatego jeśli umówimy się na wizytę na tydzień czy 2 tygodnie przed planowaną datą ślubu, możemy nie zdążyć doprowadzić skóry do oczekiwanego rezultatu – dodaje lekarz. Ogromne znaczenie mają w tym względzie również indywidualne predyspozycje pacjenta. Jeśli przyszła panna młoda ma bardzo unaczynioną skórę, nie powinna np. poddawać się woskowaniu nóg, ponieważ zabieg ten może spowodować popękanie naczynek. Jeśli inna osoba myśli o depilacji pach, ale nigdy wcześniej nie wykonywała tego zabiegu, również powinna udać się na wizytę z wyprzedzeniem, aby w ten sposób zapobiec niepotrzebnym zaczerwienieniom na skórze w dniu wesela.

 

Powtórzyć wizytę

Są oczywiście zabiegi, które dają natychmiastowe efekty – wśród nich m.in. zastrzyki z kwasu hialuronowego – ale tutaj z kolei często trzeba liczyć się z możliwością wystąpienia siniaka lub krwiaka i z tego względu lepiej przyjść na wizytę kilka miesięcy wcześniej. Przemawia za tym również fakt, że, zarówno w przypadku iniekcji z kwasu hialuronowego, jak i toksyny botulinowej (botoksu) efekty uwidaczniają się stopniowo. Po tych zabiegach pacjent powinien też umówić się jeszcze raz, na wizytę kontrolną, podczas której lekarz oceni, czy efekt jest zadowalający, czy też potrzebne będą dodatkowe ostrzyknięcia.

 

Co dla ciebie?

Podczas pierwszej wizyty lekarz dokonuje ogólnej analizy kondycji skóry i pod tym kątem dobiera zabieg lub cykl zabiegów. W młodym wieku największy problem najczęściej stanowią: zmarszczki mimiczne, zmęczone spojrzenie, słabo nawilżona skóra, natomiast u nieco starszych osób mogą pojawiać się już głębsze bruzdy, utrata objętości. Każdy z tych problemów można leczyć. Do najczęściej stosowanych sposobów należą: mezoterapia, botoks, zastrzyk z kwasu hialuronowego, peelingi, lasery. Terapie te można ze sobą łączyć. Najważniejsze, aby każda była dostosowana do indywidualnych wymagań i potrzeb pacjenta, a dobrany preparat sprawdzony i bezpieczny. – Szczególnie uniwersalnym produktem, który sprawdza się, gdy skóra na twarzy, dekolcie lub dłoniach wymaga nawilżenia lub odżywienia, jest Teosyal Redensity I. To bardzo delikatny preparat, który wygładza drobne zmarszczki, odżywia skórę, a dodatkowo jest przeznaczony także do leczenia najbardziej wymagających okolic, jakimi są np. okolice oczu. Podany w serii dwóch zabiegów w odstępach dwutygodniowych zniweluje zasinienia i drobne zmarszczki wokół oczu dodaje lek. med. Edyta Pankowska-Pryt.

 

Nie bój się

Tym, co może powstrzymywać przyszłą pannę młodą przed wizytą w gabinecie, jest obawa przed nienaturalnymi efektami. Takie obawy są jednak nieuzasadnione, ponieważ producenci również pod tym względem dostosowują się do oczekiwań pacjentów. Dobrze widać to np. po ofercie preparatów na bazie kwasu hialuronowego, które mogą zawierać zarówno ampułki 0,5 ml, jak i 3 ml. To od nas zależy, jaką dawkę wybierzemy, a tym samym – jak zmieni się nasza skóra. – Dawką wyjściową jest z reguły 1 ml. Już taka ilość pozwala naturalnie odświeżyć cerę, odżywić usta. Gdy zmiany są głębsze, a celem zabiegu jest na przykład uniesienie policzków bądź usunięcie bruzd „marionetki”, potrzebna jest większa dawka. Z reguły będą to jednak 2 ml – mówi ekspert medycyny estetycznej.

 

Bądź ostrożna

Przyszłej pannie młodej, jak nikomu innemu, zależy na tym, aby zabieg przebiegł pomyślnie. Dlatego, jak każda inna osoba, powinna ona szczególny nacisk położyć na bezpieczeństwo zabiegu: wybrać gabinet, w którym pracuje doświadczony lekarz, zachować czujność przy wyborze preparatu. Rynek zalewają produkty niewiadomego pochodzenia, które mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Zanim poddamy się zabiegowi, zapytajmy więc o producenta, poszukajmy opinii o lekarzu wśród znajomych czy w Internecie. To małe rzeczy, ale pomogą uchronić naszą skórę przed przykrymi konsekwencjami źle przeprowadzonego zabiegu.

 

www.newderm.pl

Ekspert: lek. med. Edyta Pankowska-Pryt – absolwentka wydziału lekarskiego Akademii Medycznej w Łodzi. Od 2007 zajmuje się medycyną estetyczną. Ukończyła dwuletni Program Kształcenia w Międzynarodowym Centrum Kształcenia Medycyny Anti-Aging przy Stowarzyszeniu Lekarzy Dermatologów Estetycznych w Warszawie w latach 2010 – 2012. http://www.estetyczna.eskulapretkinia.pl/#2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ