Największe w tej części Europy targi motoryzacyjne po raz kolejny zagościły w halach Międzynarodowych Targów Poznańskich. Z roku na rok impreza przybiera na rozmachu otwierając swoje podwoje przed coraz większa liczbą wystawców.
Pulę mocy zasiliły w tegorocznej edycji prezentowane po raz pierwszy na Motor Show takie marki jak Ferrari czy Lotus. Stosunkowo niedługo obecne na polskim rynku zaprezentowały się wyraziście. Szczególnie stoisko samochodów z Maranello przyprawiało zwiedzających o szybsze bicie serca, świeża gama modelowa, reprezentowana przez 599, Italię czy FF nie pozostawiała złudzeń co do dziedzictwa firmy założonej przez Enza Ferarriego.
Podobny stosunek mocy do emocji prezentowanych samochodów fundowało zwiedzającym stoisko Pachura MotoCenter, prezentujące modele Audi R8 ABT oraz Lamborghini i Porsche.
Jednak z całych targów dwa zaprezentowane na nich modele zasługują na szczególną uwagę. Przede wszystkim ze względu na fakt, że po raz pierwszy były prezentowane polskiej publiczności właśnie na Poznań Motor Show.
Zacznijmy brutalnie. Prosto z Affalterbach został sprowadzony czerwony potwór, którego 517 koni mechanicznych mocy niemalże wrzało pod maską wyposażonej w imponujący pakiet aerodynamiczny C klasy 63 AMG Black Series.
Dźwięk silnika oraz agresywna stylistyka nadwozia coupe, nie pozostawiają złudzeń co do charakteru tego wyjątkowego samochodu. Na stoisku dealera Duda-Cars z Poznania, który jest jednym z nielicznych w kraju licencjonowanym punktem sprzedaży AMG Performance Center, można było zobaczyć także pierwszy w pełni opracowany przez AMG model – SLS w wersji Roadster. Atrakcją VIP Night była z kolei nawa odsłona legendarnego modelu SL.
Druga elektryfikująca premiera miała miejsce w hali, w całości zagospodarowanej przez grupę Volkswagena. W ostatnim czasie sporo się zmieniło, zwłaszcza w krajowej sieci dealerskiej. Widoczne to było w skonsolidowanej prezentacji marek grupy, której siedziba mieści się właśnie w Poznaniu. Swoją premierę w hali Volkswagena miały między innymi najmniejszy w rodzinie VW Up w wersji pięciodrzwiowej czy nowe wcielenie Audi A3, jednak to najnowsze dzieło z Zuffenhausen zasługuje na szczególną uwagę. Mowa oczywiście o nowej generacji Porsche Boxster S. Centralno-silnikowy roadster prezentuje się doskonale jak przystało na spadkobiercę idei rodziny Porsche. Każdy z 315 koni mechanicznych został stworzony w jednym celu, aby dostarczać kierowcy niekwestionowanej przyjemności z jazdy.
Wnętrze nowej generacji Boxstera nawiązuje do obranej przez Panamerę drogi z wysoko umieszczoną dźwignią zmiany biegów, podobnie zresztą jak w najnowszej odsłonie modelu 911. Linia nadwozia uzyskała większą autonomie w stosunku do poprzedniego modelu, zachowując jednocześnie charakter rasowego Porsche. Dominującą częścią są wloty powietrza umieszczone za charyzmatycznie wyrzeźbionymi drzwiami. Całość dzięki połączeniu ostrych krawędzi i smukłej linii emanuje siłą i znaną dla firmy perfekcją. Obok nowego Boxstera miłośnicy Porsche, mogli także oglądać zaprezentowaną niedawno najnowszą generację kultowej 911-stki w nadwoziu Coupe oraz Cabrio, Panamerę GTS jak i Cayenne S.
Rosnąca z roku na rok liczba wystawców i zwiedzających świadczy o zapotrzebowaniu na tego typu imprezy, pozwalające w jednym miejscu zgromadzić niemalże całą aktualną ofertę rynku motoryzacyjnego. Jest to doskonała okazja dla planujących zakup samochodu do szerokiego porównania dostępnych modeli.
Wiktor Słup-Ostrawski
