Nowojorska galeria sztuki i antyków, A La Vieille Russie, przygotowała na odbywające się w Maastricht Europejskie Targi Sztuki (TEFAF) kolekcję, która zachwyci miłośników dziewiętnastowiecznej rosyjskiej biżuterii.
Wśród eksponatów prezentowanych na targach znalazła się unikalna kolekcja małych dzieł sztuki stworzonych przez rosyjskiego jubilera Fabergé, od którego nazwiska pochodzi nazwa sławnych carskich jaj. Wyjątkowość elementów tej ekspozycji podkreśla fakt, że znacząca część ozdób zrobionych dla rodziny Romanowów przepadła w trakcie Rewolucji. Dopełnieniem przedstawionej twórczości Fabergé jest kolekcja miniaturowych zwierzątek i insektów, wyrzeźbionych ze szlachetnych i półszlachetnych kamieni.
A La Vieille Russie w swojej ekspozycji skupia się przede wszystkim na jubilerskich dziełach tworzonych dla i na zlecenie rodziny carskiej. O ile jajka Fabergé są oczywiste w swoim wyrazie i wartości, to nie jest już taką oczywistością srebrny półmisek, pokryty na wierzchu złotem. Nie licząc kruszcu, tego naczynia nie da się wycenić ze względu na historię, jaka się z nim wiąże. Wykonanie tego niezwykłego naczynia zostało zlecone jubilerom z okazji planowanej na 1825 rok koronacji wielkiego księcia Konstantyna Pawłowicza. Niestety półmisek pozostał bezużyteczny, ponieważ Konstantyn potajemnie wyrzekł się roszczeń do tronu w 1823 roku.
Między biżuterią stworzoną dla Romanowów znalazły się także pojedyncze egzemplarze należące do innych osób, wśród których zdecydowanie należy wyróżnić baletnicę Annę Pavlovą. Jeszcze zanim stała się primabaleriną, w uznaniu jej niezwykłych umiejętności, otrzymała złotą broszkę oraz spinkę do krawata, obie wysadzane diamentami i wykonane z niezwykłą precyzją.
„Pragniemy pokazać przepych, wyrafinowanie projektu, jakość i oszałamiające piękno zabytkowej biżuterii” – mówi Mark Schaffer, wspólnik w La Vieille Russie. Nie jest to pierwsza okazja dla tej galerii na pokazanie swojej unikalnej kolekcji – biorą oni udział w TEFAF już od dwudziestu jeden lat.