Luksus większości z nas kojarzy się z wielkimi willami, pięknymi domami z basenem, czy drogimi samochodami, wyposażonymi w milion gadżetów, które często mają być po prostu fajne, a nie tylko funkcjonalne czy użyteczne.
SeaOrbiter na pierwszy rzut oka również może przypominać luksusowy hotel na wodzie, jednak nic bardziej mylnego. SeaOrbiter to nie kolejny wymysł dla bogaczy, a statek, będący jednocześnie stacją badawczą, której celem jest zgłębiać światowe oceany. Projekt powstał dzięki pomysłowi francuskiego architekta – Jacquesa Rougerie. SeaOrbiter to również pierwszy statek, który ma aż 51 metrów wysokości. Aby przy takiej wysokości statek mógł utrzymać równowagę, ponad jego połowa znajdują się pod wodą.
Koszt tej niecodziennej łodzi to ponad 52 miliony dolarów, z tego też powodu jej budowa od ponad dwunastu lat była odwlekana w czasie. Brak wystarczającej ilości środków był skuteczną blokadą w realizacji projektu i stracono już nadzieję na to, że SeaOrbiter faktycznie powstanie. Wszystko jednak wskazuje na to, że budowa tej unikatowej łodzi rozpocznie się już we wrześniu następnego roku. A wtedy głębiny oceanów nie będą miały dla nas juz żadnych tajemnic.
