Anthony Vaccarello jako dyrektor kreatywny domu mody Saint Laurent zaprojektował dość szokujący model szpilek , mianowicie szpilki-wrotki. Fashonistka z pewnością powinna umieć chodzić na 13-centymetrowych szpilkach, ale za sprawą dyrektora kreatywnego YSL musi teraz doskonale jeździć na wrotkach. Czy to jeszcze moda, czy raczej sztuka?
Wrotki na szpilkach czy szpilki na wrotkach
Wydawałoby się, że jeśli chodzi o projektowanie butów, w których nie da się chodzić projektanci powiedzieli już wszystko. Dyrektor kreatywny Yves Saint Laurent, Antony Vaccarello, poszedł o krok dalej. Media społecznościowe dotąd nie otrząsnęły się z szoku po ujrzeniu hybrydy szpilek i wrotek. Wrotkoszpilki? Szpilkowrotki? Konsternacja nie dotyczy tylko nazwy.
Kontrowersje budzi także wygląd projektu. Vaccarello nie bawił się w półśrodki, nawet nie próbował udawać, że interesuje go strona praktyczna. Do pary seksownych szpilek, przyczepił kółka i voila! Wiedziony odruchem miłosierdzia umieścił hamulec, być może ocalając życie jakiejś nieustraszonej fashionistce. Pamiętajmy jednak, że czasami modę należy traktować z przymrużeniem oka.