Najbliższy cel morskiej wyprawy? Może czas zostawić z boku porty Morza Śródziemnego, Kanaryjskiego, czy dobrze znanego Bałtyku? Czas na surowe piękno Arktyki. Taki właśnie cel został wyznaczony megajachtowi Crystal Endeavor.
Trzeba przyznać, ze ta 200-metrowa łódź jest do wypraw arktycznych w pełni przygotowana. Jej mocny dziób, nietypowy jak na jacht działa jak lodołamacz. Taka konstrukcja sprawia też, że ten wielki jacht może być szybszy. Na pokładzie znajduje się też ROV. To robot, dzięki któremu można obejrzeć od środka zatopione galeony. Crystal Endeavor skrywa również dwie siedmioosobowe łodzie podwodne i różnorodny sprzęt do uprawiania sportów wodnych, m.in skutery, czy kajaki. Mogą tu też wylądować dwa helikoptery.
Moc wrażeń po eksploracji Arktyki ukoić można w jednym z ogromnych apartamentów gości. Największy jest oczywiście apartament kapitański, gdzie można zażyć kąpieli w jacuzzi. Do dyspozycji jest też prywatna siłownia, SPA oraz sauna. Luksusy i moc atrakcji, jakie proponuje ten megajacht zdecydowanie przeciwstawiają się surowości Arktyki.
