Czuła jest noc. Kusi i wabi obietnicami, wyostrza zmysły, nadaje przedmiotom głębię, płynność i dwuznaczny charakter. Nowy zapach Toma Forda dla mężczyzn “Noir Extreme” zamyka w sobie esencję nocy: miękkość, zmysłowość, niebezpieczeństwo, przygodę i zagadkę. Nigdy nie wiadomo, co kryje w sobie ciemność, ale flakon “Noir Extreme” zawiera esencję bardzo szczególnego mężczyzny.
Istota męskości w “Noir Extreme”
Zapach Toma Forda wskrzesza etos dżentelmena. Eleganckiego, pewnego siebie, nie muszącego nikomu nic udowadniać, a przy tym intrygującego i pociągającego. Aksamit i stal zamknięte w eleganckim opakowaniu. Te przeciwieństwa dobrze oddają naturę współczesnego eleganckiego mężczyzny- wyrafinowanego, uwodzicielskiego i intrygującego.
Tom Ford w roli ambasadora swej marki
Noir Extreme to dla Toma Forda szczególne perfumy. Projektant postanowił zostać twarzą swych własnych perfum i trzeba przyznać, że nie mogłyby znaleźć one lepszego ambasadora. Na zdjęciach reklamowych Tom Ford wygląda jak uosobienie klasy, finezji i zuchwałości.
Kompozycja zapachowa
“Noir Extreme” to symfonia, w której na pierwszy plan wysuwają się owocowo- drzewne nuty. Najbardziej wyczuwalne są aromaty olejku mandarynkowego, neroli, szafranu, kardamonu oraz gałki muszkatołowej. Wraz z nutą serca nadchodzi kolej na aromat indyjskiego deseru kulfi ( połączenie pistacji ze śniegiem z Himalajów), mastyksu, róży, jaśminu i kwiatu pomarańczy. Gdy wybrzmi nuta serca można wyczuć bardziej pierwotne i zmysłowe aromaty ambry drzewa sandałowego i wanilii.
Surowy, geometryczny flakon nabiera wyrafinowania dzięki żłobkowanej złotej nakrętce i złotym napisom. Nie bez znaczenia jest też czarne szkło butelki. Czerń zawsze wygląda wytwornie, zwłaszcza w połączeniu ze złotem.