Ian Griffiths, dyrekotor kreatywny, marki Max Mara podjął się misji wyposażenia agentki Jej Królewskiej Mości w stosowną ku temu garderobę. Żeńskie wcielenie Bonda zada szyku podczas szalonych pościgów samochodowych, na sali balowej i w kasynie.
Czy nowe wcielenie Agenta z Licencją na Zabijanie będzie kobietą?
Tego nie wiemy.
Jednak kreacje Max Mara nie zostawiają miejsca na szowinistyczne stereotypy. W tych ubraniach każda kobieta może stanąć do walki o własną sprawę i zepchnąć w niebyt wszystkich, którzy staną jej na drodze.
Opowieść o pani Bond
W dyskusji na temat płci następnego agenta 007 Max Mara zajęła jednoznaczne stanowisko. Doutzen Kroes, Candice Swanepoel, Kaia Gerber i Gigi Hadid na pokazie Max Mary zagrały role niebezpiecznych kobiet w typie Villanelle z „Obsesji Eve” lub żeńskiej wersji Bonda.
Jednak jak ubrać silną, zdecydowaną, kobietę? Podobnie jak George Sand w XIX wieku projektanci sięgnęli po typowe elementy męskiej szafy, a następnie przerobili je na seksowną, damską modłę.
Zobacz również: Trendy na jesień 2019
Fascynacja mundurem znalazła wyraz w monochromatycznych zestawach. Modelki od stóp do głów przyodziano w pastele, szarości khaki czy kratę księcia Walii. Nie brakuje militarystycznych akcentów: krawatów w tym samym kolorze co koszule, marynarek nawiązujących krojem do wojskowych uniformów. Z filmów szpiegowskich wyjęto okulary przeciwsłoneczne oraz trencze z mocno zarysowanymi ramionami.
Zobacz również: Modne bransoletki – przegląd najnowszych kolekcji
Jednak agentka 007 musi podkreślać swój seksapil. Pomyślano o ozdobionych falbanami sukienkach, czy sukniach wieczorowych na ramiączkach. Obok męskiej kraty pojawiły się frywolne kropeczki. Mocno umalowane usta kontrastują z grzecznymi warkoczykami, a całości dopełnia czapka z daszkiem.
Zobacz również: The Odder Side – jak w Polsce zbudować światową markę
Stroje gotowe do akcji
Pokaz rządzi się swoimi prawami. Modelki odgrywają wariację na temat Bonda, ale dla klientek Max Mary liczą się ubrania, w których będą mogły zaprezentować się światu. Kolekcja jest w zasadzie gotowa do noszenia. Wystarczy usnąć podkolanówki, dziwaczne czapeczki, porozdzielać gotowe zestawy, a ubrania zmiksować z elementami własnej garderoby, a choćby dla kaszmirowego płaszcza warto starać się o licencję na zabijanie.
Polecamy: Zofia Chylak – kampania torebek na jesień 2019
Zobacz również: Max Mara kolekcja jesień/zima 2019-20