Od 27 kwietnia w Centalnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi podziwiać można wystawę pt.”Christian Dior i ikony paryskiej mody”. Dzięki uprzejmości polskiego historyka sztuki, pasjonata Art Déco i kolekcjonera mody – Adama Leja zwiedzający będą mogli przyjrzeć się kreacjom Christiana Diora, Balmain, Elsy Schiaparelli, Givenchy, Chanel, Yves Saint Laurenta i Loli Prusac.
Kolekcja Adama Lei
Zbiory polskiego kolekcjonera szacowane są na 5000 eksponatów. Najstarsze artefakty pochodzą z XIX wieku, najmłodsze z czasów współczesnych. Wśród nich można znaleźć nie tylko ubrania i dodatki, lecz także ciekawostki i osobliwości związane z osobistościami świata mody i sztuki np.:wyrzeźbiony z kokosa i oprawiony w srebro kielich, z którego piła Elsa Schiaparelli lub zaprojektowaną przez Schiaparelli dla Salvatora Dalego torebkę z latarką.
Swe zbiory zdecydował się udostępnić szerszej publiczności w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Zaprezentowana w muzeum włókiennictwa ekspozycja koncentruje się na powojennym rozkwicie domu mody Christian Dior i rewolucyjnej kolekcji New Look. Jako pierwsza powojenna kreacja, mimo protestów szturmem podbiła Europę i Stany Zjednoczone.
Wybór lokalizacji wystawy nie jest przypadkowy. Miasto o bogatych tradycjach włókienniczych i artystycznych żywo interesuje się modą. W łódzkim muzeum oprócz maszyn włókienniczych można zobaczyć unikatową kolekcję tkanin artystycznych i mody, dzieła Magdaleny Abakanowicz, projekty Coco Chanel, a także swojskie kreacje domów mody Telimena i Hoffland.
Christian Dior i nowa wizja kobiecości
„Christian Dior i ikony paryskiej mody” klimatyczna podróż do połowy XX wieku. W 1947 roku po ascetycznych latach II wojny światowej r Christian Dior swą kolekcją New Look rzucił wyzwanie oszczędności, praktyczności i powadze. Chłopczyca musiała ustąpić miejsca elegantce o wąskiej talii, szerokich biodrach i wyraźnie zaznaczonym biuście i lekko zaokrąglonych ramionach. Po okresie maskulinizacji w latach 40. powróciły zmysłowe kształty, lekkość i frywolność. Sylwetka kobiety Diora w nowoczesnej formie odtwarza przecież sylwetkę z belle epoque.
New Look jako przejaw awangardy i konserwatyzmu nie przestaje fascynować historyków mody. Kolekcja z tego okresu jest jednym z głównych eksponatów łódzkiej wystawy.
Lola Prusac – powrót do domu
Na wystawie w Łodzi obejrzeć można także dzieła innych wielkich projektantów. Wzrok przykuwają eksponaty sygnowane metką: Nina Ricci, Lanvin, Chanel, Givenchy, Pierre Cardin, Yves Saint Laurent, Thierry Mugler, Ted Lapidus, Franck Sorbierczy Christophe Josse.
Jednym z najciekawszych jest żakiet autorstwa Loli Prusac. Pochodząca z Łodzi tworzyła dla domu mody Hermès i jej projektom w dużej mierze marka zawdzięczała swój sukces. W 1929 roku zaprezentowała pierwszą damską kolekcję Hermèsa. Jako pierwsza inspirowała się sztuką Pieta Mondriana i w latach 30. XX wieku zaprojektowała torebkę ozdobionym charakterystycznym wzorem. W jej projektach można znaleźć też nawiązania do folkloru z okolic Łodzi i Łowicza. Po wojnie Projektantka założyła własny dom mody, którego specjalnością stały się dzianinowe żakiety. Jeden z nich zajmuje honorowe miejsce w CMW w Łodzi.