Kolekcję wiosna- lato 2017 zainspirowały barwy i elementy wiążące się z morzem. Kreacje w kolorze indygo lub grafitu mienią się i poruszają niczym fale, odkrywając kunsztowne detale: frędzle, wzory z wodnych kwiatów, łuski i sieci rybackie.
Charmani, czy tylko Armani?
Projektant opisał swoją kolekcję słowem „charmani” definiowanym jako „lekkość ciała uwodzicielsko się odsłaniającego, odkrycie nowej równowagi pomiędzy dyscypliną a wolnością”Gra słowna łącząca francuskie określenie „charme” oznaczające czar, urok, wdzięk z nazwiskiem pewnego kreatora mody na A, ma w dowcipny sposób podsumować charakter kolekcji. Czy zatem propozycja domu mody Armani jest czarująca, urocza i pełna wdzięku? Z pewnością chciałaby za taką uchodzić.
Eteryczna kobiecość
W kolekcji pierwszoplanową rolę grają zwiewne tkaniny ozdobione motywami wodnych kwiatów. Opalizujące faktury materiałów ozdobionych elementami przywodzącymi na myśl łuski, sieci rybackie i morskie fale w blasku księżyca uwodzicielsko poruszają się w rytm kroków modelek.
Aramani ponownie dał wyraz swojej miłości do szortów. Tym razem dzięki dwóm warstwom tkaniny i przysłonięciu wzoru przejrzystym jedwabiem zyskały lekkość i świetlistość bańki mydlanej. Jednak samymi szortami nie sposób zarobić na utrzymanie domu mody. Do kolekcji włączono zapinane przy szyi żakiety, luźne spodnie, zwiewne sukienki i przezroczyste bluzki- wszystko ozdobione frędzlami. Jednak kreacje przytłoczył nadmiar dodatków. Pojawiły się gigantyczne słomkowe kapelusze noszone na plecach, okulary przeciwsłoneczne, torebki, masywne kolczyki, naszyjniki i bransoletki, sandały typu gladiatorki.
Kolekcja damska sprawiała wrażenie nieco zachowawczej, co paradoksalnie może okazać się jej największym atutem. W odniesieniu do dzieł wielkich projektantów rzadko używa się określenia „praktyczne”, ale spodnie i szorty doskonale sprawdzą się podczas upałów, a w sukienkach większość kobiet będzie wyglądała zjawiskowo. Zwiewne stroje na lato podkreślają kobiecą subtelność i eteryczność. Czego chcieć więcej?
Męski luz
Na wybiegu zaprezentowano również sylwetki męskie. W większości prezentowały się o wiele ciekawiej od kobiecych. Nonszalanckie zestawienie niejednolitych kolorystycznie części garnituru, połączenie tradycyjnie formalnego stroju ze sportowym obuwiem, doskonały krój i odrobinę ironiczne zinterpretowanie tematu męskiej elegancji. W strojach męskich uwidoczniły się poczucie humoru i frapująca swoboda, których zabrakło w kolekcji przeznaczonej dla kobiet.