Już od ponad dziesięciu lat zajmuje się spełnianiem marzeń – organizuje wzruszające, oryginalne, eleganckie uroczystości ślubne i weselne. Z jej pomocy korzystają biznesmeni, przedstawiciele show biznesu, sportowcy, artyści. Sztukę organizacji przyjęć opanowała do perfekcji, a przy okazji poznała wiele wyjątkowych osobowości. Dzisiaj pomaga nie tylko w chwilach przygotowań do jednego z najważniejszych życiowych wydarzeń, ale również w znalezieniu osoby, z którą na tak ważny krok warto się zdecydować.
Katarzyna Gajek – wedding plannerka i matchmakerka opowiada o wierze w miłość i możliwości jej odnalezienia – na każdym etapie życia.
Czy Polki i Polacy potrzebują pomocy w znalezieniu życiowego partnera?
KG: Absolutnie tak. I nie jesteśmy wśród przedstawicieli innych narodowości wyjątkiem. Z usługi aranżowania znajomości – w nowoczesnej formie personal matchmakingu, korzystają ludzie na całym świecie – w Stanach Zjednoczonych, w Wielkiej Brytanii, a nawet w Japonii. Idea związków aranżowanych wraca do łask, bo żyjemy w zwariowanych czasach. Podniosła się jakość naszego życia, mamy lepszą pracę, odnosimy sukcesy, jesteśmy bardziej zamożni, stajemy się coraz bardziej świadomi i coraz bardziej wymagający. Również w kwestii doboru życiowego partnera. Trudno nam jednak znaleźć kogoś, kto spełniałby nasze oczekiwania. Nie mamy za dużo wolnego czasu – na zakrojone na szeroką skalę poszukiwania, świadomie rezygnujemy z korzystania z randkowych serwisów – nie chcemy by nasi partnerzy biznesowi lub pracownicy, „spotkali” randkowy profil szefa w sieci, trudno nam wyjść poza hermetyczne grono znajomych, wśród których większość jest już „sparowana”. Często mamy za sobą nieudane związki i nie chcemy popełniać tych samych błędów ponownie, ale wciąż pragniemy bliskości, zrozumienia, odnalezienia partnerki lub partnera, który stanie się towarzyszem na życie.
Małżeństwa aranżowane – to koncept, który kojarzy nam się z zamierzchłą przeszłością lub historiami z filmów kostiumowych…
KG: To prawda. Kojarzenie par było przez setki lat czymś zupełnie naturalnym w wielu kulturach. O połączeniu dwojga ludzi decydowali ich rodzice i krewni oraz względy ekonomiczne i polityczne. Uczucie, jakim przyszli małżonkowie się darzyli, o ile darzyli się jakimkolwiek, bo często poznawali się w dniu ślubu, miało drugorzędne znaczenie. Dziś idea aranżowania związków powraca, ale nacisk na miłość, namiętność, bliskość, dopasowanie i zrozumienie między partnerami jest zdecydowanie najważniejszy. Na korzystanie z tej idei i na wejście w zaaranżowane związki decydują się osoby dojrzałe, z bagażem doświadczeń, świadome swoich potrzeb i obciążeń, i robią to z wyboru.
Swoją pomoc oferuje Pani osobom powyżej 25 roku życia i o dość wysokim statusie społecznym – skąd ten wybór?
KG: Dla mnie był to wybór dość naturalny. To rozwijanie moich dotychczasowych kontaktów, związanych z działalnością wedding plannerską. Dla przedstawicieli świata biznesu, show-biznesu, artystów, sportowców, celebrytów już od ponad 10 lat organizuję śluby i wesela. Podczas tych imprez poznaję mnóstwo osób – przyjaciół i gości moich klientów. Są wśród nich ludzie bardzo interesujący, wykształceni, obyci, zamożni, obiektywnie bardzo atrakcyjni, a często mający trudności w znalezieniu dopasowanych partnerów. To chyba znak naszych czasów. Kilkakrotnie udało mi się pomóc, więc teraz pomagam zawodowo.
Na czym polega usługa matchmakingu?
Wiele osób, które zajmują się matchmakingiem zawodowo, ma wykształcenie psychologiczne. Nie jestem tutaj wyjątkiem. Najważniejszym zadaniem matchmakera jest bowiem dogłębne poznanie klienta. Precyzyjna analiza osobowościowa pozwala stworzyć profil, w którym opisane są jego mocne i słabe strony, marzenia, oczekiwania, obawy, blokady, potrzeby, przeszłe doświadczenia. Na podstawie takiej analizy możemy stworzyć profil potencjalnie dopasowanej do danej osoby partnerki lub partnera. I rozpoczynamy aktywne poszukiwanie. Nie udostępniamy klientom bazy singli, spośród których mogą „wybrać kogoś dla siebie”, jak spośród aut w salonie samochodowym. Badamy potrzeby, sprawdzamy zgromadzone informacje, upewniamy się, że osoby, którym zaproponujemy spotkanie, spełniają swoje wzajemne oczekiwania. Nie jestem ekspertem od miłości, nie jestem zaklinaczką uczuć, ale ułatwiam poszukującym stałego związku spotkanie osoby, z którą na taki związek mają szansę. To, co wydarzy się później, zależy od nich samych.