Podczas gdy globalny rynek sztuki w 2011 roku triumfował i notował rekordowe wyniki w całej swojej kilkusetletniej historii, w Polsce trudno było mówić o prawdziwym wzroście. Rok temu krajowe firmy aukcyjne nie poddały się kryzysowi. Ich obroty nawet lekko wzrosły, jednak prawdziwe odbicie następuje dopiero teraz. Rynek aukcyjny w ciągu 12 miesięcy podwoił swoją wielkość.
Sprzedaż na aukcjach od początku stycznia do końca czerwca bieżącego roku wyniosła 30,1 mln zł i jest to ponad 90 procent więcej niż w zeszłym roku. Pod względem obrotów to najlepsze półrocze od 1989 roku. Pozostałe parametry rynku prezentują się również imponująco. Liczba zawieranych drogą aukcji transakcji wzrosła o 22,5 procent, między innymi za sprawą powiększającej się skuteczności sprzedaży. Rok temu licytowano 30,3 precent oferty, w 2012 roku jest to już 38,8 procent. Polacy z roku na rok kupują zdecydowanie więcej dzieł sztuki i wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszy do końca grudnia wylicytują na aukcjach ponad 6 tysięcy obiektów.
Tradycyjną cechą rodzimego rynku sztuki jest jego sezonowość i można zaobserwować pogłębienie się charakterystycznej intensyfikacji handlu aukcyjnego pod koniec roku. Dlatego prognozy na koniec roku powinny uwzględniać znacznie lepsze drugie półrocze, a szczególnie czwarty kwartał. Przypomnijmy, że rok temu trzy ostatnie miesiące roku wygenerowały ponad połowę rocznych obrotów rynku aukcyjnego (52 procet). Na tej podstawie można dość realistycznie prognozować, że wynik sprzedaży aukcyjnej pod koniec 2012 roku po raz pierwszy w 23-letniej historii rynku przekroczy 70 milionów złotych mln złotych.
Dom Aukcyjny Abbey House S.A. od dwóch lat rozwija ofertę malarstwa oraz pośrednich inwestycji w sztukę. Na zdjęciu powyżej obraz zatytułowany „Bajka o Jonaszu II” Jakuba Słomkowskiego, jednego z artystów współpracujących z firmą.
Na całym świecie stosunkowo niska płynność stanowi jedną z głównych przyczyn powstrzymujących inwestorów („Art&Finance Report 2011”, Deloitte, ArtTactic). Znaczący wzrost wielkości krajowego rynku, może z niego uczynić rynek inwestycyjny z prawdziwego zdarzenia. W polskich realiach jednym z wiodących trendów rynkowych jest dynamiczny rozwój segmentu tzw. młodej sztuki, tworzonej przez studentów i absolwentów uczelni artystycznych. Wzrost znaczenia tej części rynku wpłynął na obniżenie bariery wejścia na rynek sztuki.
Kolejnym ważnym zjawiskiem o kluczowym znaczeniu dla inwestorów jest pojawienie się po raz pierwszy w Polsce instrumentów finansowych, takich jak leasing dzieł sztuki, art lokata czy fundusz inwestycyjny sztuki. Taką ofertę pośrednich inwestycji alternatywnych rozwija od dwóch lat Dom Aukcyjny Abbey House S.A. Weryfikacja, która następuje ze strony dużych instytucji finansowych, potwierdza potencjał polskiego rynku sztuki i uwiarygodnia dzieła sztuki jako klasę aktywów. Z uwagi na te tendencje, najbliższe lata będą szczególnie korzystne do inwestycji w sztukę w Polsce.
Maciej Gajewski