Podczas paryskiego tygodnia mody Stella McCartney zaprezentowała swą wiosenną kolekcję na rok 2017. Ubrania zostały zaprojektowane z myślą o ruchu, wygodzie i dobrej zabawie. Mistrzyni nonszalanckiego luzu po raz kolejny udowodniła, że kobieta nie musi być wymuskana, by być olśniewająca.
Dobra zabawa na pokazie Stelli McCartney
Pokaz kolekcji Stelli McCartney był najbardziej radosnym wydarzeniem paryskiego tygodnia mody. I to nie tylko dla publiczności. Modelki tańcząc w rytm żywej melodii promieniowały swobodą i radością. W końcu prezentowały ubrania, których noszenie nie sprawiało bólu ani nie groziło upadkiem. Wygodne buty, luźne ubrania, miękkie materiały nic dziwnego, że dziewczyny piszczały, machały rękami i podskakiwały z prawdziwym entuzjazmem.
Pomijając radosną atmosferę pokazu sama kolekcja była świeża i oryginalna. McCartney oferuje luz, dobrą zabawę i wygodę. Jednak koszule, kombinezony, spodnie o dwa rozmiary za duże mają wyrafinowaną formę i dozę ekstrawagancji.
Znakiem rozpoznawczym projektantki jest dbałość o środowisko naturalne. W kolekcji wykorzystano bawełnę, zamsz i tkane płótno. Koszulki i sukienki zdobiły napisy „No fur”, „No leather”, „Thanks girls”.
Kolekcja wiosna/lato 2017
Kobiecie nie wystarczą do szczęścia koszulki z przesłaniem i Stella McCartney wie o tym doskonale. W tym sezonie zaproponowała komfortowe sandały oraz czółenka w kolorze metalicznej purpury i morskiej zieleni wykonane przy użyciu oszczędzającej wodę techniki. Spodnie są miękkie oraz obszerne. Niektóre sprawiają wrażenie dużo za dużych, ale zdecydowanie utrzymują się powyżej talii. Dla wyrównania proporcji użyto gorsetowych rozwiązań. Jednak dzięki miękkim materiałom i przemyślanym proporcjom nie wyglądają na niewygodne lub obciskające i łagodzą wyrafinowany krój żakietów. Projektantka zresztą nie boi się łączyć obszernego dołu z luźną górą. Duże torby i zaokrąglone ramiona potrafią zdziałać cuda dla zrównoważenia sylwetki. Mięciutkie sukienki -kaftany, nierzadko wykończone kocem łagodnie otulają sylwetkę. Podobnie jak doskonale imitująca dżins dzianina. Pojawiają się też komfortowe kombinezony. Stonowaną paletę kolorów ( biel, błękit, zieleń, brąz) ożywiają czerwone akcenty.
Te ubrania wyglądają na rozkosznie miłe w dotyku i lekkie jak piórko. Nasuwają na myśl obraz spotkań z przyjaciółmi, beztroski i swobody. Jednak nadal obracamy się w klimatach nonszalanckiej elegancji oraz artystycznej niedbałości.
