Wraz z Marią Grazia Chiuri, nową dyrektor kreatywną domu mody Dior, marka ma szansę na wielki renesans. Piękna, baśniowa kolekcja haute couture i równie interesujący pokaz prêt-à-porter wróżą pierwszej kobiecie na tym stanowisku świetlaną przyszłość.
Sukces obu pokazów cementuje triumfalne wkroczenie feminizmu w mury szacownej marki. Projektantka z dumą głosi swe poglądy, jak się okazało, niezmiernie korzystne dla Diora. Jej feministyczne T-shirty z napisem “We Should All Be Feminists” stały się hitem zbliżającego się sezonu wiosennego i zdominują ulice światowych stolic mody.
Kolekcja Diora na wiosnę 2017
Kolekcja prêt-à-porter ma odzwierciedlać zmienne potrzeby współczesnej kobiety, celebrować jej siłę i zmysłowość, energię i wyrafinowanie. Projektantka stara się zerwać z tradycyjnymi podziałami na męskie i kobiece, młodzieńcze i dojrzałe, intelekt oraz emocje. W dychotomiach tych widzi raczej uzupełniające się aspekty niż ostre podziały. Dostrzegając zarówno siłę, zdecydowanie, jak i frywolność oraz kokieterię współczesnych kobiet, stara się zgłębić możliwości, jakie daje nowoczesna, wysportowana, ale nie pozbawiona krągłości, sylwetka.
Osią kolekcji jest zmysłowe napięcie pomiędzy ciałem, a ubraniem. Kreacje subtelnie podkreślają krzywizny i załamania ciała, wystrzegając się jednak dosłowności i wulgarności. W swym dążeniu do łamania schematów, zestawiania w nieoczekiwany sposób znanych elementów, Maria Grazia Chiuri kontynuuje dzieło legendarnego założyciela marki.
Christian Dior, poprzez New Look, przywrócił kobietom elegancję i wyrafinowanie. Po latach ubrań inspirowanych męskim strojem nadszedł czas na cudownie niepraktyczne, za to zmysłowe kreacje.
Maria Grazia Chiuri, nawiązując do ikonicznej kolekcji New Look, połączyła ją z dążeniem do swobody i niezależności. Eteryczną elegancję primabaleriny wzbogaciła o nawiązania do mody ulicznej, sportu i tarota. Kobieta Marii Grazi Churi nie musi dodawać sobie pewności siebie strojami wziętymi z męskiej szafy. Jeśli ma na to ochotę założy tiulową spódnicę i nie będzie wyglądała bezbronnie ani infantylnie.
Fascynacja strojem szermierza
Narzędziem do łączenia przeciwieństw okazała się szermierka. Zdaniem projektantki jest dyscypliną, w której najważniejsza jest równowaga pomiędzy sercem a umysłem, intelektem a emocjami. Współczesna kobieta z wprawą mistrzyni szranków musi łączyć różne aspekty swej osobowości.
Aluzje do kostiumu szermierza pojawiają się w większości kreacji. Przybierają formę zestawów przypominających sportowy kostium, ale także w postaci masek, sznurowań, zapięć. Uniform, oprócz kilku ochronnych elementów, ma taką samą formę dla mężczyzn i kobiet. Projektantkę fascynuje zależność pomiędzy sylwetką, a strojem szermierza. Kobiece ciało przystosowuje się do kostiumu, który z kolei odtwarza jego krzywizny i załamania.
Tkaniny jak obrazy
Projektantka eksperymentuje z materiałami i fakturami. Kolekcja zawiera wiele elementów tradycyjnie przynależnych do haute couture. Haftowane znaki zodiaku oraz motywy tarota upodabniają tkaniny do obrazów, a zarazem podkreślają charakterystyczną dla Diora nutę eterycznej elegancji.
Jednak nic nie jest dosłowne i oczywiste. Spod przezroczystych kreacji wystaje sportowa bielizna, tiulowe spódnice zestawione są z podkoszulkami ozdobionymi feministycznymi napisami, a nieobciskający ciała gorset kpiarsko nawiązuje do kobiecego pragnienia, by wyglądać pociągająco.
Ubrania pokazane są w ruchu. Wiele uwagi poświęcono, więc materiałom. Użyto bawełny, szyfonu, żorżety, jedwabiu i tiulu. W roli łącznika występuje dżins. Oszczędna paleta kolorystyczna obejmuje: czerń, biel, czerwień, róż, szarość.
Ubrania z tej kolekcji z pewnością zobaczymy w tym sezonie na czerwonych dywanach. Przed nami gala z okazji rozdania Oskarów, a suknie wieczorowe Chiuri nie przejdą bez echa.
